środa, 12 grudnia 2012

Nowe, stare zdjęcia

Przybyło sporo fotografii. Dzięki Cioci Alinie z Mirska, oraz dzięki Piotrkowi Fabiańskiemu z Wrocławia.

No to po kolei, zaczynając od najstarszych.

Na początek ojciec Heleny Szyndler, mój Prapradziadek. Nie znam imienia antenata, ale fotografia jest. Wiadomo o nim tyle, że był z Warszawy. 
 



A tu Helena Szyndler. Na pierwszym zdjęciu sama, na drugim ze swoją córką, a moją Babcią, Romaną. To drugie na odwrocie jest opatrzone dedykacją i datą: Na pamiątkę mojemu drogiemu synowi od Matki. Dn 22 lutego 1917.





Tutaj Babcia Roma. Z tyłu zdjęcia dedykacja: Najdroższej Franusi od szczerze kochającej Romy. Włodzimierzec 20/VI 1923 r.


I Józef Fabiański na dwóch fotografiach. Przy okazji nowa informacja, od Cioci Aliny. Józef Fabiański miał braci, ponoć czterech. Jeden z nich, Roman mieszkał w Cepcewiczach – też na Wołyniu, niedaleko od Sarn.




Dekoracja na drugiej fotografii ta sama, która służyła za tło Helenie i Romanie. Powtórzy się ona jeszcze raz na fotografii Bronisława Fabiańskiego.


Bronisław w mundurze, zapewne wojsk carskich. Z tyłu dedykacja i data: Kochanemu bratu od B.Fabiańskiego. 19 czerwca 1917 roku, Adolfów


A ta fotografia to sama egzotyka. Na niej żołnierz carski Bronisław Fabiański ( z wojskowych pierwszy od lewej) w otoczeniu kolegów i miejscowej ludności. A jakie to miejsce? Zapewne centralna Azja – a sądząc po strojach - Afganistan, Pakistan, Tadżykistan ?


I następne zdjęcia Bronisława, z żoną, Franciszką.


Kolejną fotografię wykonano we Włodzimiercu. Wprawdzie nie ma opisu, ale informacje odnalezione w internecie pozwalają zidentyfikować pałac widoczny na zdjęciu. W środku leży Bronisław, stoi druga z prawej Franciszka, a obok niej jej siostra Alicja, pod nimi, z brodą ich ojciec – leśniczy Radwański.


Na tej fotografii Bronisław stoi z tyłu – najwyższy. Obok niego Franciszka. Alicja z lewej, leśniczy Radwański drugi z prawej.

.

I tu też Bronisław z teściem, po polowaniu.


Sądziłem, że Bronisław i Franciszka byli bezdzietni. Okazuje się, że mieli syna, Mieczysława. Według relacji Cioci Aliny wstąpił on do jakichś oddziałów  (partyzantka?, samoobrona?) w czasie eksterminacji ludności polskiej na Wołyniu – i zginął.

A tu Zygmunt Fabiański.


Na tej fotografii, najniżej, żona Zygmunta – Konstancja Szkwarkowska. Obok niej jej siostry – Wala i Kama. Dedykacja na odwrocie: Na pamiątkę Marysi. Bereżnica, dn 14/VIII. 1927 r. i pieczątka zakładu fotograficznego „Sztuka” Równe ul.3-go Maja Nr 101



Najmłodszym dzieckiem Heleny i Józefa Fabiańskich (nie licząc ósmej, Ireny, która zmarła w wieku niespełna roku) była Maria – mama Cioci Aliny.

Przypuszczam, że jest ona na tej fotografii, siedząca pierwsza z prawej. Tekst w dole zdjęcia: Na Pamiątkę Zacnemu Księdzu Proboszczowi od wszystkich Szkół Jego Parafii. Bereżnica 1931. IX. 19


Tu Maria już nieco starsza, przy okazji występu w teatrze amatorskim.


A tu z mężem, Wiktorem Czeszejko – Sochackim i córką Aliną.


Na następnej fotografii Alina ( w środku) z bliźniaczkami Krystyną i Danutą, córkami Ludwika Fabiańskiego, lata 50 – te XX wieku.


Skoro jesteśmy przy Ludwiku Fabiańskim, to i jego zdjęcie.




Ludwik z żoną, Stefanią.


I jeszcze jedna fotografia Stefanii i Ludwika – tu oboje już w starszym wieku



Wraz z nimi Józefa Łopusiewicz – siostra Ludwika, żona zabitego w Katyniu policjanta, Marcina Łopusiewicza.
A tak wyglądała Józefa (może jeszcze Fabiańska, a może już Łopusiewiczowa) znacznie, znacznie wcześniej...